Dlaczego w biznesie, zwłaszcza mlm, powinieneś wystartować?
Można jeszcze ewentualnie dołączyć czy przyłączyć się lecz nigdy nie możesz sobie pozwolić, aby ktoś Ciebie wciągnął do czegokolwiek.
Dlaczego „wciąganie” tak źle się kojarzy i do czego może doprowadzić? A co Tobie może dać właściwy start?

Jeżeli mówimy o biznesie mlm czy innej zbliżonej legalnej formie zarabiania w Internecie, możemy rozpocząć współpracę dołączając do niego. To jednak nie jedyne rozwiązanie, gdyż można w nim także wystartować lub, przeciwnie, pozwolić się wciągnąć.

Jakie wyjście jest dla Ciebie najlepsze?

Najczęściej z reguły dołączamy do biznesu i działamy, bo skoro dołączyliśmy to coś trzeba robić, prawda? Przecież gdybyśmy dołączyli do grupy biegaczy, kolarzy czy pielgrzymów, podążalibyśmy razem z nimi i przynajmniej podobnie zachowywali i wykonywali podobne czynności. O ile początkowo nawet mogłoby być ciekawie, o tyle po pewnym czasie entuzjazm opada bo przecież wciąż robimy to samo.

Samo dołączenie jest czymś pozytywnym jednak nasze nastawienie już od samego początku jest nie do końca na właściwym torze. Można odnieść wrażenie, że to coś niezobowiązującego, chwilowego bądź nie do końca realnego do czego możemy nie mieć przekonania. Dołączając jedynie przystajemy do grupy i udajemy się w tym samym kierunku lecz w głębi nie jesteśmy przekonani a co za tym idzie, brakuje efektów.

Dużo lepiej wygląda sytuacja gdy zdecydujesz się WYSTARTOWAĆ w biznesie. Już samo określenie, sama definicja ma w sobie energię. To tak jak sportowcy, którzy na starcie czekają na moment aby zacząć pędzić w kierunku mety. Oni przecież nie dołączają do biegnących lecz STARTUJĄ aby jak najszybciej osiągnąć swój cel.

Być może jest to gra słów lecz właśnie nasze myśli i słowa determinują nasze postępowanie. Jeśli wystartujesz to od początku ta energia będzie Ci towarzyszyć, znajdziesz w sobie moc która pozwoli osiągać kolejne cele. Musisz wystartować aby być na czele, aby jak najszybciej znaleźć się na odpowiednim poziomie zaangażowania w działanie. Im szybciej to zrobisz, im szybciej zdobędziesz odpowiednie umiejętności, tym szybciej osiągniesz swoje cele w biznesie. Może to będą prowizje, może kwalifikacja na program motywacyjny a może zbudowanie wspaniałego zespołu mega pozytywnie nastawionych ludzi. Musisz wystartować aby mniej bolało, bo porażka może zaboleć.

Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o określeniu, na które zdecydowana większość jest uczulona a mianowicie WCIĄGNIĘCIE.

Gdy tak sięgnę pamięcią do młodzieńczych lat to zawsze wspominam ostrzeżenia mojej mamy, abym „nie dał się w nic wciągnąć”. Muszę przyznać, że coś w tym jest i tkwi w nas to ostrzeżenie, lecz chyba nie każdy odebrał taką lekcję w dzieciństwie.
Wciąganie często towarzyszy wszelkim mniej legalnym formom działalności, gdyż to zawsze jest coś złego. Można dać się wciągnąć w piramidę finansową, w jakieś „ciemne interesy” bo tak można nazwać propozycje zarobienia sporych sum z informacją „więcej na priv” … to jakieś tajemne interesy tylko dla wtajemniczonych. Uwaga, można łatwo dać się wciągnąć!

Nie chcę krytykować osoby trzymające swoje wspaniałe sposoby w tajemnicy jednak w podobnych okolicznościach JA trafiłem na schemat Ponziego. RAZ nieświadomie pozwoliłem się wciągnąć w taką piramidę, kilka razy sprawdzałem, czy mnie przeczucie nie myli, czy czerwona lampka ostrzegawcza działa poprawnie i po otrzymaniu „tajnych” informacji w prywatnej wiadomości, tyle mnie widzieli.

Wciąganie w piramidy to jedna rzecz ale pozwolić się wciągnąć w pełni legalny biznes mlm to inna bajka. To także mi się przytrafiło … trochę tego przeżyłem.
Kilka lat temu chciałem wystartować po raz kolejny w biznesie mlm lecz nie potrafiłem, bo nikt mnie tego nie nauczył. Pewna osoba zaoferowała mi współpracę więc dołączyłem, a jak się z czasem okazało, dałem się zwyczajnie wciągnąć. Co prawda w legalny interes z legalną firmą jednak będą niczego nie wiadomy, czułem się zmanipulowany i wykorzystany. Podpisałem umowę o współpracę lecz nie otrzymałem żadnej pomocy jedynie dostęp do usługi i … ratuj się człowieku sam. Nikt nie pokazał mi, jak właściwie działać, jak pozyskiwać klientów i szukać potencjalnych partnerów. Tak naprawdę nie wiedziałem nic oprócz tego, co usłyszałem na webinarze. Jak nazwałbyś taką sytuację? Czy nie zostałem wciągnięty?

Powinniśmy w biznesie wystartować a często jesteśmy zwyczajnie wciągani. Ktoś pokazuje nam kilka elementów, oferuje współpracę i pozostawia sobie samemu. Jeśli nie miałeś wcześniej doświadczenia w tym biznesie to polegniesz, nie dasz rady i odpadniesz. Pomyślmy: jak wówczas będziesz opowiadał o biznesie mlm? Z całą pewnością w sposób negatywny, bo pozwoliłeś dać się wciągnąć.

Większość ludzi źle kojarzy sobie wciąganie i z całą pewnością obawia się tego. To może być jedna z przyczyn, dlaczego nie interesują się innym źródłem dochodu, np. mlm. Nie chcą wystartować, nawet dołączyć do biznesu w obawie przed wciągnięciem. Właśnie dlatego tak ważna jest edukacja i uświadomienie, że oferowana przez Ciebie możliwość biznesowa to w pełni legalny interes. Jeśli działasz w mlm to wystarczy powiedzieć, że proponujesz jedynie zmianę sklepu i ewentualnie przeciągasz kogoś od jednego sklepu do drugiego lecz do niczego nie wciągasz. Aby jednak być słownym, będziesz musiał zadbać o swojego klienta czy partnera biznesowego.

Pozwól innym wystartować w swoim biznesie, lecz Ty sam także tak zrób. Nie wciągaj nikogo więc także nie zmuszaj, aby dołączył. Tylko świadomy partner w biznesie właściwie wystartuje i odniesie sukces, a przecież o to w marketingu sieciowym chodzi, prawda?

Pozdrawiam 🙂